Całkiem niedawno ogłosiliśmy polską premierę długo wyczekiwanego obiektywu Voigtlander 10.5mm f/0.95. Poniżej znajdziecie przykładowe zdjęcia wykonane Olympusem OM-D E-M10 i tym właśnie obiektywem. Ogniskowa 10.5 mm z przeznaczeniem do matryc micro 4/3 typowo nadaje się do krajobrazu i architektury, duży otwór względny sprawia jednak, że możemy pomyśleć o innych zastosowaniach, jak nietypowe portrety, street czy dokumentacja wydarzeń.
Ja zdecydowałem się na ciemne wnętrza łódzkiej katedry i kameralny koncert, na którym światła było jeszcze mniej. Zacząłem od zdjęć architektury. W takim przypadku zanim zaczniemy fotografować, warto sprawdzić odległość hiperfokalną naszego zestawu i ustawienia przesłony. W dużym skrócie jest to odległość, na którą najlepiej ustawić fokus, żeby uzyskać optymalną głębię ostrości, czyli – w tym przypadku – jak największą. Dla przysłon f/4 i f/5.6 tego obiektywu jest to odpowiednio 1,85 m i 1,31 m. Kwestia przymykania przesłony jest między fotografami często kością niezgody, a najczęstszy argument to, „Po co w ogóle kupować jasne obiektywy, skoro i tak trzeba je przymykać?”. Większość obiektywów najostrzejsze ustawienie ma 2–3 działki przesłony od maksymalnego otworu względnego (nie zagłębiając się w kwestie dyfrakcji i wielkości sensora). Różnica między obiektywem o świetle f/0.95 i tym o świetle f/3.5 jest taka, że ten pierwszy będzie dawał zadowalające efekty przy przesłonie f/4, a ten drugi przy f/8. Oczywiście możliwość skorzystania z przesłony f0.95 przy obiektach, które zmieszczą się w małej głębi ostrości jest wartością dodaną. Korzystamy z tego ustawienia np. do fotografowania detali.
Używając przesłon f/4–5.6 byłem w stanie utrzymać wszystkie ujęcia z ręki, bo czasy nie przekraczały 1/20 s. Jeśli zależy nam na jak najmniejszym szumie matrycy, to zabieramy ze sobą statyw i przymykamy obiektyw o kolejne 2–3 działki do f/8–9 dla uzyskania jeszcze lepszych parametrów optycznych i większej głębi ostrości, bo czas ekspozycji przestaje już być ograniczeniem.
f/5.6
f/5.6
f/5.6
f/4
f/4f/4
f/4
f/0.95 ostrość na elementy rzeźbione najbliżej obiektywu, przyciągające uwagę
zdjęcie na otwartej przesłonie f/0.95 w tym przypadku oddziela detal od tła (detal mieści się w małej GO)
Ogniskowa 10.5mm może średnio nadaje się do fotografii koncertowej (napewno nie jako jedyny obiektyw w torbie), ale bardzo chciałem przetestować ten obiektyw w trudnych warunkach. Na szczęście udało mi się podejść na tyle blisko wykonawców, że szeroki kąt nie utrudniał pracy.
f/4
f/4
f/0.95
f/0.95
f/0.95
f/1.4
f/1.4
Wszystkie zdjęcia zostały zapisane przez aparat w formacie ORW (RAW Olympusa), a następnie wywołane w Adobe Camera RAW przy standardowym wyostrzaniu (25) i BEZ korekcji aberracji chromatycznej.
Do pobrania wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości. klik